Nie pamiętam czy już Wam kiedyś pisałam, ale jak pojechałam pierwszy do Dusseldorfu do pracy, po dwóch tygodniach pobytu padł mi laptop, i zostałam tylko z telefonem i tabletem (mama mi zostawiała swój tablet tak jakby przeczucie ze może być mi potrzebny), nie wiele mogłam zdziałać mając tylko tablet i telefon ale mogłam czytać i … Czytaj dalej Susan Elizabeth Phillips