Dzisiaj mija 12 lat od śmierci mojej ukochanej babci Ireny. Nie wiem czy pisałam już wcześniej ale tak się złożyło, że i moja babcia i moja teściowa miały to samo imię. Do tej pory za nią tęsknie i za jej „wykładami” których nie zawsze lubiłam słuchać a teraz chętnie bym posłuchała. W Wigilię minie miesiąc od śmierci teściowej, to będzie dla nas trudna Wigilia, pierwszy raz od 17 lat będziemy tylko w trójkę.
Niestety nadal walczę z rwą jest lepiej niż było ale do dobrego jeszcze daleka droga, leki, które przepisał lekarz pomagały do czasu aż się nie skończyły, jest poprawa bo mogę samodzielnie ubrać skarpety, jak się rozchodzę to jest dobrze ale najgorsze są poranki i noce. Dzień rozpoczynam ćwiczeniami rozciągającymi i chyba to ratuję mnie przed całkowitym znieruchomieniem. Niestety obowiązki domowe trzeba wypełniać, chociaż powiem, że im więcej się ruszam tym lepiej się czuję najgorzej jak zastygnę. Jutro jestem umówiona na kolejną wizytę u lekarza może przepisze zastrzyki podobno działają lepiej niż leki doustne, najlepiej działają masaże niestety na NFZ czeka się w kolejce około roku a na prywatne sesje na razie nie mogę sobie pozwolić.
Ostatnie dwa tygodnie udało mi się zarobić trochę dodatkowych pieniędzy szyjąc, głównie były to przeróbki krawieckie, głownie jakieś skracanie spodni ale trafiła się też sukienka i wszycie zamka do kurtki. Postanowiła uszyć Filipowi bluzę a sobie nową bluzkę na święta materiały leżały już jakiś czas w szafie, ostatnio moje kreacje raczej były kolorowe więc potrzebowałam czegoś czarnego. Stare ubrania w większości są za luźne, nadal trzymam dietę na minusie 15 kg.


Miłego popołudnia mam nadzieję, że tym razem przerwa między wpisami będzie krótsza.
Na pewno te pierwsze święta bez teściowej będą trudne i smutne. Mam nadzieję, że z czasem będzie łatwiej. A Twojego talentu krawieckiego nie mogę się nachwalić. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Myślę że najgorsze będą pierwsze, pierwsze bez teścia też były ciężkie. Gdyby czasy były inne to otworzyłam bym usługi krawieckie ale się boję czasy takie nie pewne
PolubieniePolubienie
Moi rodzice pierwszy raz w życiu mieli być tylko we dwoje, więc jedziemy do nich z Kraciastym, bo babcia umarła dopiero miesiąc temu. Spokojnego czasu świątecznego ❤
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dla Was również spokojnego i miłego spędzenia czasu świątecznego z rodziną
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Kochana. . Wyglądasz świetnie. Piękna przemiana a będzie jeszcze lepiej…
A bluzeczka…. koniecznie chce taka sama. Uda się identyczna? Jeśli tak to za jakiś czas bym się odezwala
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję bardzo. Z tą bluzka to było tak że zabrakło mi materiału na rękawy i wymyśliłam te koronkę i wyszło to bardzo fajnie, jak będziesz chciała to oczywiście że Ci taka uszyje tylko musisz dać mi wcześniej znać żebym zamówiła materiału
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Za jakiś czas się odezwę… jest piękna!
PolubieniePolubienie
Ta rwa dopadła Cię w najgorszym możliwym momencie… O ile na ból jest właściwy moment…Ale teraz, przed świętami, gdy roboty nie brakuje… Ech, trzymaj sie i wracaj do zdrowia.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ona już mnie trzyma od miesiąca ale na początku była śmierć teściowej więc poszyły w ruch maści przeciwbólowe i tabletki była mała ulga, potem życie „wróciło do normy” ból się nasili poszłam do lekarza przepisał laki było lepiej teraz znowu gorzej. Mam nadzieje na poprawę
PolubieniePolubienie
Sam miałem kiedyś z tym problemy, więc wiem jaki to ból 😦
PolubieniePolubienie