Dziękuję wszystkim za słowa wsparcia i kondolencje. We wtorek pożegnaliśmy Irenę a jej prochy spoczęły razem z mężem. O środy zaczęło się inne życie bez niej. Tego dnia Grzegorz poszedł do pracy a Filip do szkoły a ja zostałam sama, było dziwnie, strasznie pusto. Rano wypiłam kawę ubrałam się ciepło i pierwsze kroki skierowałam w … Czytaj dalej Minął tydzień