Dzisiaj wyjątkowo zakupy, Ania zostawiła mi trochę zapasu więc nie musiałam w jechać w poniedziałek ale dzisiaj już trzeba było zrobić zaopatrzenie. Teraz sezon warzywno- owocowy trzeba korzystać ze świeżych produktów pod tym względem lubię lato w Niemczech bo do woli mogę się najeść arbuzów, melonów, nektarynek czy brzoskwiń są dużo tańsze niż w Polsce. Zakupy poszły nam sprawnie bez żadnych niespodzianek, Fryderyka z Juttą zostały w aucie ja poszłam na zakupy sama miałam zrobiona listę więc poszła sprawnie i szybko.
W ogródku zaczynają kwitnąć mieczyki
O popołudniu na spacerze z Penny spotkałam wiewiórkę, rano jedna biegała po ogródku ale niestety nie udało mi się zrobić zdjęcia
U mnie jeszcze ładna pogoda ale tylko dwa dni od soboty zapowiadają burze i deszcze, wszyscy są przerażeni na pewno słyszeliście co się w Niemczech ostatnio działo jakie powodzie mieli nie dziwne że się boją kolejnych deszczy.
Jak na środę dzień szybko mi minął na szczęście bez żadnych niespodzianek, jak na razie wielkich zmian u Fryderyki nie zauważyłam, czasami tylko trzeba jej powtarzać kilka razy żeby coś zrobiła bo jakby zapomina w sekundzie co miała zrobić jest taki problem z braniem leków strasznie opornie to idzie trzeba jej mówić po kilka razy i sprawdzać czy na pewno wzięła. Na pewno lepiej to nie będzie.
Ściskam, miłego wieczoru
Oby deszcz już więcej biedy nie narobił. Trzymajcie się
PolubieniePolubienie
Śliczny ten ogródek a wiewiórka słodziutka! Trzymaj się :*
PolubieniePolubienie
Jak tak dalej pójdzie, to niedługo nie tylko owoce, ale wszystko w Niemczech będzie tańsze niż w Polsce…
PolubieniePolubienie
Udanego reszty tygodnia
PolubieniePolubienie