Do wyjazdu coraz bliżej, czas nieubłaganie biegnie do przodu. Te ostatnie dni jak zawsze szalone i nie wiem gdzie ręce włożyć i oczywiście oprócz moich spraw to jeszcze sprawy remontowe mojej mamy i siostry na mojej głowie (oczywiście nie potrafię odmówić pomocy). Mama w jej wieku ma już problemy z zapamiętaniem wszystkiego i też nie wszystko potrafi załatwić, a siostra to w ogóle jakaś zakręcona jest, takie kwestie jak np. rozmieszczenie gniazdek w mieszkaniu ja ustalałam z elektrykiem, dzisiaj załatwiałam ościeżnice to drzwi pokojowych, zamawiałam skrzydła drzwiowe itp.. Ciekawe jak im będzie szło jak mnie nie będzie mam nadzieję że nie będą co chwilę dzwoniły do mnie jak będę w Niemczech.
Dzisiaj odebrałam moje nowa szkła okularowe, w pierwszym momencie widziałam gorzej niż w tych poprzednich ale to podobno normalne bo oko musi się przyzwyczaić, jeden plus jest taki, że nie muszę pamiętać o drugiej parze okularów. Uciekam bo mąż z teściową jadą z Bydgoszczy z chwilę będę w domu, obiad idę odgrzać.
Miłego wieczoru.
Ty to lubisz sobie brać wszystko na głowę! 🙂 Albo raczej pozwolić by na głowę Ci wkładano 🙂 A ja chciałbym przeczytać że przez tydzień myślałaś tylko o sobie! 🙂 Ale raczej sie nie doczekam 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No tak już mam że ciężko mi się odciąć jak wiem że potrzebuja pomocy. Może kiedyś poświęcę tydzień tylko sobie ale nie wiem czy mi się uda
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mam to samo, nie umiem nie pomóc. Nawet jak mam masę swoich problemów czy załatwien…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Teraz powinnaś się skupić przede wszystkim na wyjeździe i choć trochę przed nim wypocząć…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Odpocznę w przyszły poniedziałek jak będę już w Niemczech a Fryderyka pojedzie do klubu seniora
PolubieniePolubione przez 1 osoba
I przede wszystkim zaczniesz częściej pisać 🙂
PolubieniePolubienie
I znów będzie jączenie🤨
PolubieniePolubienie
Co to za słowo „jączenie”?
PolubieniePolubienie
Marudzić 😉
PolubieniePolubienie
Już wiem co oznacza to słowo sprawdziłam w słowniku. Aż tak bardzo chyba nie marudzę a jak jednak tak to nie musisz czytać
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ale lubię Ciebie czytać 🥰
PolubieniePolubienie
Nowe okularki, to też nowy image? Oprawki nowe? Ja mam trochę bzika na punkcie oprawek, a później nosze jedne do których się przyczepię. Ja mam minusy -1. Jedne czerwono granatowe, sportowy styl, drugie brązowe oprawki w panterkę, no bo te z czerwienia nie do wszystkiego, jedne z przyciemnianym szkłem, bo w samochodzie za kierownicą łatwiej… Ach ta Baśka. Z torebkami tez tak mam, a później jak się uczepię jednej nosze do wszystkiego.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja tym razem oprawek nie wymieniałam te mam dopiero rok nie powiem że mnie nie korciło też lubię wymieniać i tak jak ty jak się uczepię jednych to na okrągło, bliżej lata jeszcze muszę kupić słoneczne korekcyjne to też pewnie mnie pociągnie około 1000 zł
PolubieniePolubienie
Tak myślę. Ja za takie płaciłam 1100 i wybrałam oprawki Lenonki. Hi hi
PolubieniePolubienie