Dzisiaj jestem zmęczona Fryderyka pół nocy chodziła po domu, co dobrze przystałam to obudziły mnie kroki na schodach albo trzaskanie drzwi łazienki. Chwilę po 6 już była ubrana i gotowa na rozpoczęcie dnia, najchętniej już jadła by o tak wczesnej porze śniadanie. Wytłumaczyłam jej, że jeszcze noc i ma się położyć bo ja jeszcze jestem … Czytaj dalej Słoneczna środa