Dzisiejszy poranek rozpoczął się od pięknego wschodu słońca, co zapowiadało piękną pogodę która niestety trwała tylko do południa.
Jak na listopad temperatury dosyć wysokie a na porannym spacerze z psem w pobliskim lasku mgła. Tym razem chodzę z psem na smyczy i raczej nie puszczam jej aby sobie swobodnie pobiegała bo jakaś nieposłuszna się zrobiła i ostatnim razem jak biegała wolno nie chciała wrócić z powrotem.
Dzień bez wielkich sensacji, minął w miarę spokojnie, po południu pojechałyśmy z Jutta na zakupy udało mi się kupić wszystko to co potrzebowałam, dobrze że wcześniej zrobiłam sobie listę to łatwiej było mi pakować produkty do koszyka a miałam ograniczony czas bo Fryderyka i Jutta zostały w samochodzie. Nie wiem czy kiedyś Wam pisałam, że mam chorobę lokomocyjna i np. w taką podróż jakoś muszę przebyć z mojego miasta do pracy muszę posiłkować się tabletkami takim jak np. Aviomarin (ja kupuję w Niemczech Reisetabletten – mają lepsze działanie), mam jeszcze coś takiego że gdy jadę jako pasażer mój żołądek jest strasznie wrażliwy na osobę prowadzącą auto nie wiem czy będziecie potrafili mnie zrozumieć ale np. gdy jadę z kierowcą, który płynnie prowadzi auto mój żołądek nie wariuje a gdy kierowca prowadzi auto chaotycznie – hamuje, przyspiesza, gwałtownie skręca czy wymija mój żołądek wariuje i cała jego zawartość podchodzi mi do gardła. I tak właśnie jeździ się z Jutta, zrobiłyśmy może z 12 km jej autem, ale jak wysiadłam z samochodu to niewiele brakowało a pierwsze kroki byłabym w toalecie. Zanim doszłam do siebie to mineła przynajmniej godzina. Ale ja wam tu takie bzdury piszę koniec tematu.
Chciałam Wam jeszcze napisać, że dzisiaj w wiadomościach Niemieckich poruszono sprawę Kardynała Dziwisza, były pokazywane fragmenty reportażu, były spekulacje na temat jaką wiedzę posiadał Jan Paweł II. No chyba tym razem nie uda się tego zmieść pod dywan, poszło na świat ciekawe co z tego wyniknie.
Czas spać może ta nocka będzie lepsza bo dwie poprzednie kiepsko spałam.
Dobranoc.
Wies, ja nie wiem czy to u Ciebie zadziała i czy to w ogóle nie jest swojego rodzaju placebo, ale słyszałam, że osoby, które cierpią na chorobę lokomocyjną powinny sobie przed podróżą zaklejać plastrem pępek. Byłam świadkiem jak w takiej podróży osoba, która nie miała aviomarinu przy sobie i nie mogła zażyć leku, ale miała plaster i zakleiła sobie ten pępek, po 10 minutach przestała cierpieć na chorobę lokomocyjną, mdłości odeszły jak ręką odjął:-)
Może to ma jednak jakiś związek z jelitami z żołądkiem ten ten tak jest przecież w takim centrum brzucha. I nawet jak to piszę, to chcę mi się śmiać, ale naprawdę widziałam jak kobiecie pomogło:-)
Może zrób kiedyś próbkę, tak żeby nikt nie widział, ale potem koniecznie daj mi znać czy zadziałało😀
PolubieniePolubienie
Muszę wypróbować i dam znać czy zadziało
PolubieniePolubienie
👍
PolubieniePolubienie
Mi mama zawsze zaklejała…. Działa. Choć wtedy byłam malutka
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
O to na pewno sprawdze na sobie
PolubieniePolubienie
Poważnie??? Więc jednak ten przypadek, który ja widziałam, to nie takie odosobnione coś:))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Też mam chorobę lokomocyjną, dlatego od najmłodszych lat stronię od długich podróży. Już na wycieczkach szkolnych rzygałem 🙂 Oby i dzisiejszy dzień minął Ci spokojnie. Trzymaj się zdrowo 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To jest straszne całe życie męczę się z tą chorobą, jak jestem kierowca nie mam takich dolegliwość
PolubieniePolubienie
Musisz się namęczyć by dojechać do tych Niemiec i z powrotem…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
U mnie też źle się w żołądku dzieje, jak kierowca” tak ” jeździ
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To wiesz jak ja sie czuję. Jak Twoje samopoczucie?
PolubieniePolubienie
Niestety, zamiast lepiej jest gorzej.
Daje sobie jeszcze kilka dni jak sie nie poprawi to bede prosić o skierowanie na powtórny test
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Trzymaj się kochana dbaj o siebie mam nadzieję że w tych trudnych dniach masz pomoc nie tylko męża
PolubieniePolubienie
Niestety tylko mąż i to nie wiele bo w domu jest po 19 😦
Dziękuję kochana, śpij dobrze ♥️
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To współczuję z dwójką maluchów i chora cały dzień sama. Zdrowiej nam szybko. Dobrej nocy 🤗❤️
PolubieniePolubione przez 1 osoba
I jak pępek zaklejony ?
PolubieniePolubienie
Dzisiaj nigdzie nie jadę
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ale jak będziesz jechać to zakleisz?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pewnie że tak muszę sprawdzić czy to działa
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Hi hi hi
PolubieniePolubienie
I mi dokuczała choroba lokomocyjna, ale z biegiem lat przeszło. Może i u Ciebie za jakieś 10 lat wyciszy się.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Możliwe chociaż moja mam ma do dnia dzisiejszego i chyba obiawyj jeszcze bardziej sie nasilily niż jak była mlodsza
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Och to ta nadzieja nikłą jest.
PolubieniePolubienie