Dzisiaj dla odmiany będzie mało pisania a dużo zdjęć, spacerując dzisiaj z psem postanowiłam zrobić kilka zdjęć i umieścić je na blogu. Schodząc drogą w dół od mojego obecnego domu wchodzę do lasku, to bardzo urokliwe miejsce, gdzie można spotkać czarną wiewiórkę czy też sarenkę, niestety ciężko zrobić im zdjęcie bo są bardzo płochliwe jednak … Czytaj dalej Niedziela w obiektywie
Miesiąc: Wrzesień 2020
Ale czas się wlecze
Czekałam, czekałam na tą sobotę z utęsknieniem i się doczekałam a teraz wlecze się jak "flaki z olejem". Przynajmniej mogę ten czas poświęcić sobie i na odpoczynek bo Kai zajmuje się mamą. Odczuwam coraz bardziej efekty zmęczenia psychicznego, mam nadzieję, że ten ostatni tydzień już zleci szybciutko. Całe szczęście dziąsło przestało mi dokuczać jakoś wytrwam … Czytaj dalej Ale czas się wlecze
Upragniony piątek
Doczekałam przedostatniego piątku. Po wczorajszym pracowitym dniu w nocy, niespodzianka dziąsło mi spuchło i obudził mnie straszny ból o 3 nad ranem, ratowałam się jak mogłam. Na szczęście przezornie zawsze mam przy sobie żel do dziąseł, tabletki przeciwbólowe i spray uśmierzający ból jednocześnie dezynfekujący i antybakteryjny. Na szczęście pomogło i jeszcze trochę dane mi było … Czytaj dalej Upragniony piątek
Zostało 10 dni
O jak miło jest napisać: zostało 10 dni a jutro będzie już 9, jak to zawsze bywa pod koniec pobytu czas zaczyna się dłużyć, godziny wydają się podwójnie długie. Jakoś tak nastroju nie mam do pisania, chyba te ostatnie niemiłe wieści trochę mnie przygnębiły. Dzisiaj pogrzeb kuzyna, myślami jestem w Polsce, towarzyszę mu w ostatniej … Czytaj dalej Zostało 10 dni
No to mamy wrzesień
1 września - przez wiele lat nie cierpiałam tego dnia bo zaczynała się szkoła teraz chętnie wróciłabym do tych lat, chociaż jak sami wiecie miałam małą powtórkę z powodu koronawirusa i musiałam przypomnieć sobie co nieco aby pomóc Filipowi - bardziej byłam nauczycielem niź uczniem. Moje dziecko, na pewno już by się obraził za takie … Czytaj dalej No to mamy wrzesień