Wczoraj wieczorem ułożyłam plan pracy od poniedziałku do piątku, by ze wszystkim się wyrobić, a przy tym o czymś nie zapomnieć. Oczywiście zrobiłam też listę zakupów i pakowania. To co zaplanowałam na poniedziałek wykonałam. a nawet jedną pracę przełożyłam z wtorku na dzisiaj. Ranek zaskoczył mnie niespodzianką: Pani pielęgniarka zadzwoniła krótko przed 8, że około 8:30 będzie już u mnie i faktycznie o tej godzinie przyszła, była u nas pierwszy raz, chyba pracuje od niedawna bo bardzo była zdziwiona, że włosy myję się Marlene w łóżku, że jest do tego specjalna wanna (taka dmuchana), zaskoczyły ją także poduszki przeciwodleżynowe. Może świeżo po szkole, i jeszcze nie ma praktyki, trudno powiedzieć nie chciałam się dopytywać. Pomogłam jej przy pracy bo nie szło jej najlepiej, razem dałyśmy radę. Z czasem nabierze wprawy i będzie jej szło coraz lepiej.
W moim dzisiejszym planie dnia było m.in. zamówienie miejsca w busie – zamówiłam, kuchnia zrobiona na błysk, część zakupów też już zrobiona zawsze robię mamie zapasy takich produktów w słoikach, puszkach, które są ciężkie do dźwigania żeby ona nie musiała tego tragać, trochę dzisiaj przesadziłam z tymi zakupami, do wózka dobrze się wkłada, ale potem musiałam to przynieść do domu. Trochę nadwyrężyłam ramię, mam nadzieję, że do jutra przejdzie. Postanowiłam wziąć się za Marlene paznokcie od rąk (to ta wtorkowa praca), najbardziej tego nie lubię, ale niestety raz na jakiś czas trzeba to zrobić. W godzinkę wszystko ogarnęłam. Dzisiaj też dzień gdy przychodzi Petra, posiedziała jakąś godzinkę,przyniosła zakupy dla Marlene, trochę pogadałyśmy, na środę zaplanowałyśmy obcięcie włosów Marlene, zawsze robimy to razem bo trzeba ją wyciągnąć z łóżka a dla mojej mamy to za ciężka praca. Teraz już mam jeszcze chwilę przerwy około 18 biorę się za wieczorną toaletę mojej pani, potem kolacja, leki i mam już wolne.
Miłego wieczoru 🙂
Dobrze że nie brak Ci zajęć, bo szybciej pozostały czas Ci zleci, a przygotowania do powrotu to chyba najprzyjemniejsza część tej pracy 🙂 Jeszcze tak niedawno rozpaczałaś że nie wiesz jak tam wytrzymasz a dziś? 🙂 Tylko patrzeć jak postawisz nogę na Polskiej ziemi mówiąc „To mały krok dla człowieka, ale wielki dla ludzkości” 🙂 Miłego dnia Ci życzę 🙂
PolubieniePolubienie
Jakoś tak leci ten tydzień całe szczęście, chociaż już jestem zmęczona przyznaję że 6 tygodni to takie moje max już powinnam być w domu bo teraz już z dnia na dzień czuję się bardziej zmęczona. Życzę Ci również miłego dnia. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jeszcze tylko kilka dni 🙂 Trzymaj się 🙂
PolubieniePolubienie
Coraz bliżej😁
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
PolubieniePolubienie
Dobrze że „przygotowujesz teren” pod przyjazd mamy, ale na koniec postaraj się nie nadwyrężać, bo zdrowie masz tylko jedno. Trzymaj się 🙂
PolubieniePolubienie
Będę na siebie uważać. Dzięki za troskę 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba