Czas między świętami, a Sylwestrem staram się spędzić odpoczywając bo jak wiecie już 2 stycznia jadę do pracy. Jakoś po tych świętach jestem wyjątkowo zmęczona, może dlatego, że ostatnio mam problemy ze spaniem. W sobotę trochę zaszaleliśmy i ruszyliśmy ze znajomymi i moją siostrą w miasto, udało nam się znaleźć opiekunkę dla małej Elizy, więc siostra poszła z nami. Do domu wróciliśmy w około 2 w nocy, było super trochę się rozerwaliśmy, miła atmosfera, . W piątek po świętach postanowiłam pójść na cmentarz. W moim mieście przy cmentarzu parafialnym mamy Kościół p.w. Najświętszej Maryi Panny Ojców Franciszkanów, u nas zwany Klasztorkiem, co roku mają oni najpiękniejszy i największy Żłobek Bożonarodzeniowy w całym mieście.
dav dav dig dig dav dav dav dav
Powoli zaczynam się pakować, walizka leży rozłożona u Filipa w pokoju, co chwila coś mi się przypomina i do niej wkładam. Filipa zawiozłam już do kolegi, wróci dopiero 1 stycznia. My rodzice w tym roku Sylwester spędzamy w domu, przyjdzie moja siostra z dziewczynami i może sąsiad nas odwiedzi. Koniecznie musimy zajrzeć do szwagra – brata mojego męża bo obiecaliśmy, że przyjdziemy w Sylwestra na swojską cytrynówkę. Mam nadzieje, że plan zostanie zrealizowany. Pozdrawiam i miłego wieczoru przed Sylwestrowego.
Dziękujemy Dotko. Spakuj się dobrze i leć do swojej staruszki. A Sylwek mam nadzieję był uroczo rodzinny
PolubieniePolubienie