Czas tak szybko biegnie, że nim się dobrze obejrzałam czas urlopu się skończył i znowu jestem w pracy. Tym razem pracuję 45 dni wyjątkowo ponieważ w normalnym przypadku dzień wymiany przypadł by nam na dzień 1 listopada, na początku planowałam być dwa dni krócej, ale potem stwierdziłyśmy z mamą, że jednak lepiej pojechać 3 dni później.
Oczywiście dzisiaj jestem jeszcze nie do życia, myślę, że w poniedziałek dojdę już do siebie. Dzisiaj wyjątkowo kilka fotek zrobionych w trakcie podróży, jakoś nie zbyt dobra ciężko zrobić dobre zdjęcie w trakcie poruszania się autokaru.
sdr sdr dav dav dav dav dav
Całe szczęście żadnych przygód w trakcie podróży nie było, około godziny 10 byłam już w Dusseldorf. Planuję uzupełnić wpisy z ostatnich 3 tygodni, mam nadzieję że mi się uda. Miłego weekendu i dobrej pogody bo w Polsce podobno strasznie zimno, u mnie świeci słońce, wczoraj byłam mamę odprowadzić w bluzce na krótki rękaw. Idę się trochę położyć trzeba korzystać z przerwy. 😛