Wreszcie nadszedł ten dzień dzisiaj jadę do domu cieszę się bardzo. Najszczęśliwsza będę jak będę siedziała już w autobusie planowo wyjazd z Dusseldorf 18,55. Jeszcze mam kilka rzeczy do spakowania, ostanie zakupy jakieś jedzenie na drogę. Tak około 18 wyruszę z obecnego miejsca zamieszkania na dworzec autobusowy.
Wczoraj przyjechała moja mama, wczorajszy dzień była zmęczona, więc tylko podglądała jak ja pracuję a dzisiaj już przejęła część obowiązków. Powiem szczerze ciężko i trochę się boje, że nie da sobie rady i będzie trzeba szukać kogoś na jej miejsce. Tak po za tym to powiem szczerze że kocham Tą moją mamę, ale pracować z nią w parze to bym z nią nie chciała. Ja jestem taka, że lubię najpierw wszystko porobić, przygotować potem jak mam czas to usiądę odpocznę, czy posiedzę przed kompem, a ona robi wszystko chaotycznie zacznie nie skończy na wszystko daje sobie czas jak usłyszy, że coś jej przyszło w telefonie czy laptopie to zaraz idzie sprawdzić no i to mnie drażni. No ale jak to mówią każdy człowiek jest inny. Ja już mam też swoje nawyki, tyle lat już z nią nie mieszkam, jak byłam jeszcze w domu to może nie zwracałam na to uwagi. No ale dzisiaj już jadę do domu zdecydowała się na pracę to musi sobie jakoś radzić.
Napiszę po powrocie do domu, pewnie dopiero po weekendzie jak dojdę do siebie.
Jedz szczęśliwie bo wszyscy na Ciebie czekają😁
PolubieniePolubienie
Jeźdźce na przemian? To akurat dobry pomysł bo pieniądze zostaną w rodzinie 🙂
PolubieniePolubienie
Cieszę się Twoim szczęściem, bo wiem jak bardzo wypatrywałaś tego dnia 🙂 Pozdrawiam serdecznie 🙂
PolubieniePolubienie
Poradzi sobie. Może nie jest poukładana ale dorosła. Będzie dobrze, nie martw się
PolubieniePolubienie