foto z netu
Najgorsze są moment gdy uważasz, kogoś za swojego przyjaciela, powiernika, jedną z najważniejszych osób w swoim życiu i nagle przychodzi taki moment, że się na nimi zawodzisz. Wiem każdy jest tylko człowiekiem, każdy popełnia błędy, pewne więzy trudno zerwać, jednak są takie zdarzenia, wypowiadanie pewnych słów i deklaracji, których powinno się dotrzymywać. Może przesadzam, powinno się wybaczać ja też wybaczam to nie o to chodzi, tylko o zaufanie miedzy nami. Jeśli wybaczyła to bardzo się cieszę, ale skoro darzymy się tak „bezgranicznym zaufaniem” to powinna mnie wcześniej uprzedzić np. wiesz wybaczyłam mu,jednak chcę utrzymywać kontakt , ale nie dowiaduję się po fakcie z fb. Stałam za nią murem, postanowiłam, że jest dla mnie tak ważna, że wolę mieć kontakt z nią, a nie z osobą, która ją skrzywdziła. Nieładnie tak się nie robi, jest mi przykro ,na pewno jej wybaczę jest dla mnie ważna, ale moje zaufanie nie tak łatwo odbudować. Chyba lepiej wyrzucać swoje żale pisząc przynajmniej się nie zawiodę.
Doszłam w swoim życiu do etapu gdzie na moje zaufanie trzeba sobie zasłużyć. Jeszcze kilka lat temu dawałam się oszukiwać i ufałam takim ludziom od których już wtedy powinnam uciekać.Przez to rany goją się do dzisiaj. Zaufanie to potwierdzenie tego że zgadzam się aby ten człowiek istniał w moim życiu. Nie ufam już ludziom i jestem ostrożna, a tym którym zaufałam dziękuję każdego dnia za to że są wartościowymi osobami w moim życiu.
Pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga: https://przebudzonaona.blogspot.com/
PolubieniePolubienie