Wkręciłam się ostatnio w oglądanie serialu “Chirurdzy”. W 10 serii jest taka scena gdy małżeństwo zastanawia się w jakiej religii wychować dziecko. Ona katoliczka bardzo mocno wierząca, on z toku rozmowy wynika, że ateista. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam. W Polsce 92 % populacji deklaruje się jako katolicy. Więc prawdopodobieństwo, że partnerzy będą różnego wyznania jest bardzo niskie. Chociaż na pewno się zdarza. Myślę, że to bardzo trudna decyzja. Nie wiem co ja bym zrobiła, ale chyba pozwoliła bym dziecku zdecydować jak podrośnie. Jesteśmy z mężem katolikami, przekazujemy naszemu synowi wartości w jakich zostaliśmy wychowani, jednak zawsze mu powtarzam, że ma wolność wyboru jeśli wybierze inną drogę to jego wola ja ją zaakceptuje.
Trudne wybory
Napisane przez dotka40
Cały czas uczę się siebie. Staram się być sobą. Jak każdy człowiek jestem skomplikowana. Zobacz wszystkie wpisy, których autorem jest dotka40
Opublikowano